środa, 18 maja 2011

Pani w 13-nastce

Jeżeli da się poczuć moc przyszłego Królestwa Bożego w tramwaju nr 13, to właśnie wczoraj poczułem. Nie w jakiś cudowny, nadnaturalny sposób, ale całkiem zwyczajnie. Bóg po raz kolejny pokazał mi, że potęga czynienia dobra w słowie i czynie potrafi zniweczyć każda formę obojętności i zła. Nawet dzisiaj, w tym wydawać by się mogło zepsutym do cna świecie.
Czy ta pani w średnim wieku, ze związanymi gumką włosami była nawróconym, wierzącym chrześcijaninem? Tego nie wiem i pewnie długo wiedział nie będę. Nie ważne, bo z pewnością jest dzieckiem Bożym. Zaiste, błogosławieni pokój czyniący, albowiem oni synami Bożymi będą nazwani (Mt 5:9). Dziękuję Bogu, że mogłem na nią patrzeć i słuchać jak mówi do tego staruszka siedzącego naprzeciwko niej. Trzeba tutaj jeszcze wspomnieć, że nie siedzieliby tak twarzą w twarz, gdyby nie jej interwencja wobec młodego licealisty ze słuchawkami w uszach, rozłożonego na miejscu oznaczonym na szybie czerwonym krzyżykiem. A więc samo z siebie się nie stało, trzeba było powalczyć o sprawiedliwość, żeby potem móc okazać swoją miłość. Myślę teraz o tym i ze zdumieniem odkrywam tą niezwykle prostą i ponadczasową prawdę. Jeśli chcę być prawdziwym synem Bożym to muszę w życiu wykonać jakieś odważne kroki objawiając Jego sprawiedliwość ludziom. Wtedy pojawią się okazje, by dzielić się z  nimi dobrem które posiał we mnie Duch Święty. Inaczej się nie da! Rzadko Bóg popycha nas sam w ramiona potrzebujących, raczej oczekuje naszej świadomej, wynikającej z podobieństwa do Niego - Stworzyciela - inicjatywy.
A więc siedzieli, bo ona tak chciała. Przeprosiła zaspanego młodzieńca, posadziła staruszka z laseczką a tramwaj ruszył. Zdarza się, od czasu do czasu, jak jeżdżę tramwajem, że takie rzeczy widzę. Zazwyczaj później jest już cisza. Ten dziwny bezgłos ludzki i szum jadącego po szynach wagonu, który zwiastuje kolejny biznesowy dzień. Każdy woli swoje własne towarzystwo, niż innych. Poniekąd przeszkadzają nam inni, bo myślimy nad sobą, swoją pracą. Ileż to razy widziałem nienawiść w oczach w czasie porannego przejazdu. Słyszałem zdawkowe zdania pełne niechęci i zdenerwowania, gdy ludzie musieli się przesunąć, ktoś chciał przejść, usiąść.
Zapytała po krótkiej chwili jak się czuje. Trochę był zaskoczony, ale ochoczo odpowiedział. Trudno go było zrozumieć, bo starość przeszkadzała mu w jasnym formułowaniu zdań. Jechał na zakupy, dwa, trzy przystanki dalej. Patrzyłem na jej twarz. Wtedy gdy mówiła, żeby dostrzegał pozytywne chwile w swojej starości, z odwagą patrzył w przyszłość pomimo trudności w odnalezieniu się we własnym domu, gdzie wszyscy żyją szybko, za szybko jak dla człowieka w podeszłym wieku. Zachęcała do wspominania dobrych chwil, sięgania do pozytywnych wspomnień. Ze wzruszeniem, prawdziwym wzruszeniem, patrzyłem jak pochyla się w jego stronę i uśmiecha. Z resztą, nie byłem sam. Wszyscy w skupieniu i ze zdumieniem słuchali, bo mówiła głośno, jak to do staruszka. Widziałem innych. Stali jak ja - w zachwycie. Czuliśmy, że dotyka nas cząstka Bożego dobra i ogarnia tam wszystkich. Widziałem to w ich twarzach - tych stojących obok mnie i patrzących z podziwem. Widziałem to we własnym sercu, ściśnięte ze wzruszenia.
Pięknie się ten dzień wczorajszy zaczął dla nas wszystkich którzy to widzieliśmy. Ja dotknąłem mocy przyszłego wieku dzięki tej obcej, zwyczajnej kobiecie. Kto wie może jeszcze kiedyś ją spotkam, może odważę się porozmawiać. I tak zrobiła dla mnie dużo. Dała mi lekcję prostą i ważną, że Królestwo Boże jest w nas, a Boże dobro ma moc zmieniać ludzi, nawet tych zaspanych i zanurzonych w codziennym stresie.

3 komentarze:

  1. Nareszcie ;) I kto by pomyślał, że takie coś się wydarzyło w tramwaju nr. 13 :)Może ja też będę miała okazję się nim przejechać za kilka dni i doświadczyć równie fajną sytuację.
    Pozdrawiam (bela_isa)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja rzadko jeżdżę 13, ale fakt jest faktem, że i mnie zdarzyło się bardzo podobna przygoda :) Tyle że nie pamiętam już, czy to było 1, 14 albo 22 :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale piękna historia :)
    Asia

    OdpowiedzUsuń